Tym razem wykonywałam makijaż ślubny na sesję o charakterze nieco romantycznym, bardzo naturalnym, troszkę magicznym ze względu na miejsca, które odwiedziliśmy...
Jako że Panna Młoda wyglądała bardzo młodziutko i naprawdę ślicznie, nie chciałam zatuszować jej urody - wydobyłam tylko nieco kolor cery, rumieńce i blask, na powieki natomiast nałożyłam kolory ziemi - brązy, wanilię, beże, z niewielką ilością satynowego połysku. Całość bardzo lekka, świeża, typowo letnia.
Fotograf: Anna Sobolewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz